- Dwa lata temu zablokowano budowę terminala przy ul. Pryncypalnej. Tam, na terenach należących do Ministerstwa Obrony Narodowej, miał powstać terminal, gdzie planowano nie tylko rozładowywać kontenery, ale i przygotowywać część materiałów przed wysyłką. To byłyby dodatkowe miejsca pracy. Niestety MON anulował ten przetarg i nie chce sprzedawać tamtego terenu. Dziś magazyny stoją jak stały, miejsc pracy nie ma. Natomiast przewozy z Chin okazały się tematem, który nie znosi próżni. 7 listopada spółka PKP LHS (Linia Hutnicza Szerokotorowa), spółka zależna PKP, podpisała właśnie umowę z władzami Chengdu - czyli dokładnie tego samego miasta, z którego miały być przewozy do Łodzi, do terminala na ul. Pryncypalnej. Umowa dotyczy przewozów do Sławkowa, miasta w Małopolsce, w okolicach Olkusza. Tam znajduje się terminal spółki PKP LHS. Media branżowe komentowały to jako "nowy korytarz do Chin". Szkoda tylko, że ten korytarz prowadził będzie do Małopolski, a nie do Łodzi. Z informacji przekazywanych przez spółkę PKP LHS wynika, że już na wiosnę 2019 r. to połączenie ma być otwarte. Po raz kolejny zaniechania strony rządowej - w tym wypadku MON - sprawiły, że pożytki będzie czerpał kto inny, a nie Łódź. Przedstawiano rzekomo alternatywne rozwiązania, że niby terminal może powstać na Olechowie. Ale słuch o tym zaginął. A sprawa współpracy z Chengdu objawia się dziś w Małopolsce. To wielka strata i przykład na to, że rząd PiS w przypadku Łodzi zawodzi - mówi Mateusz Walasek, przewodniczący klubu radnych PO w Radzie Miejskiej w Łodzi.
"Korytarz do Chin" miała mieć Łódź, a będzie miała Małopolska
- kategoria:
- Rada Miejska
Przy ul. Pryncypalnej w Łodzi miał być terminal przeładunkowy i "nowy korytarz do Chin". Przetarg anulował MON. Dziś połączenie do Chengdu buduje Małopolska.