Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: - Remonty łódzkich kamienic stały się w ostatnich dniach tematem zainteresowania prominentnych polityków PiS-u. Sprowadza się ten temat do politycznego show, absurdu, kabaretu. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wykazują się brakiem jakiejkolwiek partykularnej wiedzy dotyczącej funkcjonowania samorządu. Pan wojewoda na profilu Urzędu Wojewódzkiego opublikował wpis, w którym poinformował opinię publiczną o zwrócenie się do Miejskiego Konserwatora Zabytków, a ta funkcja tak naprawdę nie istnieje już od trzech lat… Taką decyzję podjął jego poprzednik wojewoda Zbigniew Rau. Kompetencje Miejskiego Konserwatora Zabytków przekazane zostały Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków. Niestety pan wojewoda tego nie wiedział. Ponadto poinformował, że skieruje pismo do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w celu skontrolowania nadzoru tego organu nad zasobem kamienic w naszym mieście. A Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego podlega w zakresie merytorycznym Wojewódzkiemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego. Tym samym wojewoda skontroluje swoich kolegów partyjnych z PiS-u. I bardzo słusznie.
Michał Olejniczak, radny Rady Miejskiej w Łodzi: - W Łodzi powstały dwa bardzo dobre programy dotyczące łódzkiej rewitalizacji i remontów kamienic. Z projektu „Mia100 Kamienic” udało się wyremontować aż 200 budynków w naszym mieście. Na program „Rewitalizacja Obszarowa” z budżetu miasta zostało przeznaczonych 881 mln zł, z Unii Europejskiej pozyskaliśmy przeszło 400 mln zł, a z funduszów rządowych – 419 mln zł. Z tego projektu miasto remontuje kompleksowo aż 130 obiektów. Przeznaczyliśmy także 6 mln zł na modernizację 27-miu kamienic w zasobach prywatnych.