Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent miasta Łodzi: – Dziś na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Łodzi radni zdecydują odnośnie kontynuacji łączenia domów kultury. Na obrady sesji skierowany został wniosek dotyczący zaskarżenia rozstrzygnięcia wojewody w sprawie łączenia domów kultury. Jako władze miasta podjęliśmy decyzję, że będziemy dochodzić swoich praw w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Śledzimy rozstrzygnięcia WSA odnośnie zaskarżanych decyzji i obserwujemy, że wojewoda przegrywa w sądzie wiele spraw, dlatego warto i tę sprawę kierować do sądu. W swoim rozstrzygnięciu wojewoda wskazał na trzy elementy: wskazanie organu doradczego oraz sposobu jego powołania, powołanie dyrektora MSK oraz źródła finansowania. Naszym zdaniem wszystko jest zgodne z prawem, a wojewoda nie ma racji. Ważne jest także i to, że Tobiasz Bocheński nie zakwestionował sposobu łączenia domów kultury, czyli całej procedury, a wskazał tylko na uchybienia w statucie. Sąd zdecyduje, czy uchwała powinna być zaskarżona w całości czy częściowo. Jeśli chodzi o skierowanie sprawy do sądu, to nie stoi to w kolizji z dalszymi pracami nad procedurą łączenia domów kultury. W marcu przedstawimy szczegółowy harmonogram działań.
Agnieszka Wieteska, radna Rady Miejskiej w Łodzi: – Łódź dotychczas była wolna od sporów wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, ale od jakiegoś czasu obserwujemy, że Zbigniew Ziobro i jego ludzie robią sobie z naszego miasta poligon doświadczalny na potrzeby prawicowej wojenki. Ziobryści chcą wykorzystać słabość lokalnego PiS, aby przejąć władzę na prawicy, a szarą eminencją partii Zbigniewa Ziobro jest w Łodzi Piotr Cieplucha, doradca wojewody, a faktycznie człowiek, który stoi za wszystkimi decyzjami kwestionującymi postanowienia samorządu. O tym, że decyzje podejmowane przez Urząd Wojewódzki nie są merytoryczne, tylko stricte polityczne, najlepiej świadczy fakt, że na 16 spraw, z którymi miasto poszło do sądu, wojewodzie udało się wygrać zaledwie 3. Tak samo jest w tym przypadku, tutaj nie ma żadnych merytorycznych przesłanek, żeby kwestionować uchwałę o łączeniu domów kultury – chodzi tylko o robienie polityki. Dlatego jako radna apeluję do pana Ciepluchy oraz wojewody, aby przestali wikłać łódź w swoje polityczne konflikty, nie blokowali dobrych projektów dla miasta, tylko wzięli się do roboty. Urząd Wojewódzki powinien się zająć walką z pandemią, bo w tej sprawie jest mnóstwo do zrobienia, a nie walczyć z łódzkim samorządem.