- W odpowiedzi na nasze konferencje przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak wypowiedział wiele słów i odwołań, np. do Wrocławia, tyle że fałszował a nie wyjaśniał ten stan rzeczy – zarzucał Włodzimierz Tomaszewski i zadał szereg pytań dotyczących m. in. budżetu Łodzi sprzed siedmiu lat, pozyskiwania dodatkowych środków unijnych na inwestycje oraz budowy spalarni odpadów komunalnych.
- Dlaczego pani prezydent zrezygnowała z 85 mln zł na ProRevitę czyli rewitalizację obszarową kwartału śródmiejskiego? To są te środki, które mogły być wykorzystane przez Miasto i poprawić wynik inwestycyjny – dodała Marta Grzeszczyk, która ponadto jest zainteresowana kredytami, które zostały zaciągnięte przez magistrat.
Wszystkie swoje pytania radni PiS po raz kolejny skierowali do przewodniczącego Rady Miejskiej, który odpowiedział krótko.
- Wszyscy łodzianie widzą, że te inwestycje w mieście po prostu są, a ich poziom jest podobny do tych, które są we Wrocławiu. Pan Tomaszewski może zaklinać rzeczywistość, ale tego nikt nie zmieni. Bardzo żałuje, że pan radny, który jest „świeży” w klubie PiS, teraz przed wyborami samorządowymi znów się zaktywizował tylko po to, żeby znaleźć się na listach - skomentował Tomasz Kacprzak.