Z miejskich domów dziennego pobytu codziennie korzysta ponad 850 osób. Większość z nich to seniorzy. Tam też jedzą posiłki, m.in. ciepłe obiady.
- Nie możemy przyjmować seniorów do domów dziennego pobytu, ale kuchnie w placówkach pracują. Dlatego, gdy tylko dowiedzieliśmy się o decyzji wojewody skontaktowaliśmy się z seniorami, z pytaniem, czy nie życzyliby sobie, by dowozić im obiady do domów. W poniedziałek mieliśmy potwierdzone ok. 400 osób, które oczekiwałyby takiej pomocy. To nie pierwsza taka sytuacja, więc tradycyjnie o pomoc w rozwożeniu posiłków poprosiliśmy Straż Miejską. I tak wspólnymi siłami pracowników MOPS i SM we wtorek przekazaliśmy ponad 400 obiadów - mówi Andrzej Kaczorowski, dyrektor MOPS w Łodzi.
We wtorek seniorzy dostali 409 posiłków: 252 dowieźli strażnicy miejscy, 11 żołnierze WOT, 50 dostarczyli pracownicy MOPS. 96 osób odebrało obiady samodzielnie lub z pomocą rodziny.
- Nasi strażnicy pomagają w dostarczaniu obiadów dla seniorów. Udało nam się wygospodarować 12 aut - dodaje Leszek Wojtas z łódzkiej SM.
Administracja DDP na bieżąco weryfikuje u seniorów, ile posiłków należy przygotować i dowieźć.
Dziś gotowane są i dostarczane kolejne posiłki. Na zdjęciach Straż Miejska odbiera obiady z kuchni DDP przy ul. Narutowicza.