- Obawiam się, że przez nieudolnych polityków z PiS-u, którzy znów czegoś nie dopilnują, Polacy szczepionek nie dostaną.
Podobnie było ze szczepieniami na grypę, rząd nie zwiększył ilości zamówień. Zamiast tego skupiał się na wyborach prezydenckich. Z tego powodu łodzianie nie mogli się zaszczepić. W roku 2019 w Łodzi szczepionkę na grypę otrzymało 5,5 tys. osób, a w 2020 roku miastu udało się zakupić jedynie 1020 szczepionek, ponieważ rząd Prawa i Sprawiedliwości nie zapewnił ich więcej. Nie chciałabym, żeby zaistniała podobna sytuacja ze szczepionkami na COVID – dodała radna Agnieszka Wieteska.
- Analizując przygotowania rządu PiS do sezonu grypowego można obawiać się najgorszego także w przypadku szczepionek na COVID – powiedział Damian Raczkowski, radny Rady Miejskiej.
- Sprawa jest poważna, ponieważ chodzi o zdrowie i życie Polaków. Nasze miasto przeznaczyło 350 tys. zł na zakup szczepionek na grypę dla seniorów. Ta kwota wcześniej wynosiła 250 tys. zł. Łódź specjalnie ją zwiększyła. Niestety szczepionek nie ma w magazynach i mogliśmy ich kupić jedynie 1020.
Jeśli państwo nie mogło sobie poradzić z zamówieniem dostatecznej liczby szczepionek na grypę, to jak zadba o wystarczającą ilość szczepionek na COVID?
Wirusolodzy są zdania, że faktyczna liczba zachorowań na koronawirusa jest pięciokrotnie wyższa niż podaje się w debacie publicznej. Rząd poległ na grypie, musi zrobić wszystko żeby nie polec na koronawirusie – dodał radny Damian Raczkowski.