Mieszkańcy Łodzi bardzo chętnie skorzystali z dotacji na wymianę pieców zaproponowanych przez miasto. Złożyli w tym roku pięciokrotnie więcej wniosków niż w poprzednim. Miasto wyda na ten cel około 6 mln zł.
66 procent łodzian zdecydowało, że chce mieć u siebie ogrzewanie gazowe, 17 procent wybrało paliwa stałe, 12 procent zdecydowało się na ogrzewanie elektryczne, a 5 procent wnioskodawców chce się podłączyć do miejskiej sieci centralnego ogrzewania.
Najwięcej wniosków wpłynęło z dzielnicy Górna. Teraz dokumenty są analizowane i weryfikowane. Jeszcze w tym miesiącu będą podpisywane pierwsze umowy z mieszkańcami. - To będzie dość długi proces. Bo trzeba podpisać prawie 2 tys. umów, przy czym część osób wykrusza się, rezygnuje. Jednocześnie napływają też nowe wnioski, bo do końca miesiąca można je było nadawać na poczcie i one dopiero teraz spływają do urzędu - mówił dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa UMŁ Michał Baryła.
Ważne jest to, aby zainteresowani skorzystaniem z dotacji nie wydali na wymianę pieca ani złotówki przed podpisaniem umowy z miastem.