Radny Marcin Zalewski (PiS) zainteresował się sprawą dwojga łodzian z ulicy Pomorskiej, którzy mieszkają w lokalu należącym do gminy. - W przypadku tych państwa mamy do czynienia z błędem urzędnika. Nie poinformował on mieszkańców o wysokości stawki, którą powinni płacić za wywóz nieczystości płynnych. Opłata, zgodnie z porozumieniem między szkołą, w której ci państwo mieszkają a miastem, od 2013 r. wynosi ponad 20 zł. Tymczasem administracja przez 3 lata informowała, że usługa to kosztuje niecałe 4 zł. Teraz magistrat zwrócił się do dwojga mieszkańców ul. Pomorskiej o wyrównanie opłaty za 2015 r. – tłumaczy radny Marcin Zalewski.
Do sprawy odniosła się Jolanta Baranowska z Urzędu Miasta Łodzi: - Przepraszamy w imieniu dyrektora Zarządu Lokali Miejskich Andrzeja Chojnackiego, którego pracownicy popełnili błąd. Wobec pracowników odpowiedzialnych za zaistniałą sytuację wyciągnięte zostaną konsekwencje służbowe. Na koncie Państwa wynajmujących lokal przy ul. Pomorskiej wprowadzona będzie korekta i nie zapłacą 3 tys. zł. W tak dużym organizmie, jakim jest administracja gminnych nieruchomości takie sytuacje nie powinny, ale niestety mogą się zdarzyć – podkreśla Jolanta Baranowska.