Żeliwny znicz przy pomniku Pękniętego Serca, symbol martyrologii dzieci zamordowanych w obozie przy ulicy Przemysłowej znów zapłonie, oddając tym samym cześć ofiarom niemieckiego okupanta. Pod koniec ubiegłego roku, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Marcin Gołaszewski wystosował interpelację, w której zapytał o możliwość budowy gazowego przyłącza, teraz radne Elżbieta Bartczak i Monika Malinowska–Olszowy przygotowały uchwałę o zmodernizowaniu i uporządkowaniu terenu wokół miejsca pamięci.
- Chcemy przedstawić Państwu stanowisko-apel do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej o podjęcie działań zmierzających do wykonania przyłącza gazowego przy pomniku martyrologii w Parku Szarych Szeregów. Wieczny płomień został odłączony około 20 lat temu. Bardzo chcemy, żeby w tym roku na Dzień Dziecka żywy ogień ponownie zapłonął. Z taką prośbą wystąpiła do nas lokalna społeczność, m.in. dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 81 w Łodzi. Pomnik Pękniętego Serca to niezwykle ważne miejsce na mapie naszego miasta. Upamiętnia ofiary obozu prewencyjnego przy ul. Przemysłowej w Łodzi. Przypomnijmy, że w obozie, który działał w latach 1942–1945 przebywały dzieci w wieku od 2 do 16 lat. Jesteśmy zobowiązani oddać im hołd – mówi Elżbieta Bartczak, radna RM w Łodzi.
Uchwały dotyczące budowy przyłącza gazowego, uporządkowania terenu wokół pomnika oraz montażu tablicy informacyjnej będą procedowane już na najbliższej sesji Rady Miejskiej - 29 stycznia. Jak podkreśla radna Monika Malinowska–Olszowy niezbędna jest wiedza o tragedii, którą pomnik symbolizuje: - Napisałyśmy uchwałę w sprawie montażu tablicy informacyjnej, bo niestety teraz pod pomnikiem takiej informacji nie ma. Przyjeżdżają tam wycieczki - uczniowie oraz turyści - i nie wiedzą z czym ten pomnik się wiąże, jaka jest jego historia i jaką tragedię upamiętnia. Uchwała została wysłana do opinii Instytutu Pamięci Narodowej. Jeśli uda się szybko uzyskać opinię obie uchwały będą głosowane przez Radę Miejską na sesji 29 stycznia. Jeśli nie, to uchwała dotycząca tablicy informacyjnej i uporządkowania terenu wokół pomnika będzie procedowana na sesji lutowej. Mam ogromną nadzieję, że 1 czerwca będziemy mogli zobaczyć pomnik Pękniętego Serca już w nowej odsłonie - z wiecznym ogniem, nową tablicą i ze zmodernizowanym terenem.
Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Łodzi jako komórka, która będzie realizowała uchwały podjęte przez Radę Miejską w sprawie modernizacji terenu wokół pomnika w parku Szarych Szeregów wystąpiła już do gestora sieci o wydanie warunków wykonania przyłącza gazowego.
- Kwestia ta zostanie formalnie zweryfikowana i dostaniemy informację, czy istnieje możliwość wykorzystania starego przyłącza gazowego, czy też będzie konieczna budowa nowego. WGK w chwili obecnej prowadzi działania związane z wyborem wykonawcy, który wykona dokumentację projektowo-kosztorysową, aby uwzględnić i zrealizować wszystkie postulaty łódzkich radnych, czyli remont nawierzchni, odnowienie samego pomnika, zainstalowanie tablicy informacyjnej, utworzenie nowych rabat kwiatowych oraz montaż oświetlenia. Według wstępnych informacji uzyskanych od gestora sieci, koszt wybudowania nowego przyłącza gazowego to około 30 tys. zł, a cała modernizacja pomnika Pękniętego Serca wraz z terenem wokół niego to koszt około 200 tys. zł – tłumaczy Małgorzata Ożegalska, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej UMŁ.
Pomnik Martyrologii Dzieci „Pękniętego Serca” znajduje się w parku Szarych Szeregów na Bałutach. Przepołowione na pół serce upamiętnia zamordowane podczas II wojny światowej dzieci. Jak zauważa przewodniczący Rady Miejskie w Łodzi Marcin Gołaszewski, modernizacja pomnika wraz z instalacją „wiecznego płomienia” to inicjatywa, która przywraca pamięć i cześć ofiarom pomordowanym w obozie przy ul. Przemysłowej: - Motto przy pomniku Pękniętego Serca brzmi „Odebrano Wam życie, dziś oddajemy Wam tylko pamięć”. To najsmutniejszy monument w Łodzi. W kwietniu 2019 roku doszło do sprofanowania pomnika poprzez namalowanie na nim niemieckich swastyk. Oburzenie w Łodzi, ale również poza granicami Polski, było powszechne. Wtedy wystosowałem pierwszą interpelację do prezydent Łodzi z możliwością uruchomienia tzw. wiecznego ognia. Cieszę się, że teraz w inicjatywę włączają się inni łódzcy radni. To na wskroś pozytywne przedsięwzięcie, które łączy nas wszystkich jako społeczność łódzką.
