- To niewielki przedmiot, a może zrobić największą sprawę, czyli uratować ludzkie życie. Zachęcam wszystkich seniorów oraz osoby schorowane i z niepełnosprawnością, by skorzystały z tego programu i pobrały opaski. Wystarczy wykonać kilka kroków do Urzędu Miasta Łodzi, podpisać umowę i wziąć opaski - powiedziała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Jedną z osób, które skorzystały z tego programu jest pani Barbara Nowak, łódzka seniorka. Dzięki temu, że posiada opaskę udało się uratować jej życie. - Mimo niepełnosprawności i wielu schorzeń jestem osobą aktywną. Pewnego razu poszłam do klubu seniora i zrobiło mi się słabo. Mając już na sobie opaskę, nacisnąłem odpowiedni przycisk i niedługo przyjechało pogotowie. Okazało się, że mam bardzo wysokie ciśnienie. Dzięki tej opasce udało się uratować moje życie - powiedziała pani Barbara, która dodała: - Namówiłam już kilkanaście osób, aby też zaopatrzyły się w taką opaskę.
Dyrektor firmy HRP Jakub Kobyliński tłumaczy: - Opaska ma prosty, ale skuteczny system działania. Po naciśnięciu przycisku łączy się od razu z pogotowiem i centralą Teleopieki. Jeśli występuje realne zagrożenie życia bądź utraty zdrowia, pomoc natychmiastowo wysyłana jest na miejsce. Ale to nie jedyna funkcja opaski, bo służy ona także jako telefon, przez który można powiadomić o zagrożeniu. Ponadto na bieżąco monitoruje podstawowy stan zdrowia użytkownika.
Przekonała się o tym także pani Barbara, do której późną nocą zadzwoniono z centrali Teleopieki, że ma bardzo wysokie tętno. Po wzięciu odpowiednich leków, tętno wróciło do normy i pani Barbara spokojnie zasnęła.
Od połowy lutego, kiedy program Teleopieki zaczął funkcjonować zarejestrowano 60 wezwań pogotowia. Dzięki bieżącemu monitoringowi u 120 osób wykryto zaś podwyższony puls.