- Pierwsza uchwała to stanowisko-apel do Sejmiku Województwa Łódzkiego o wprowadzenie na obszarze gminy Łódź ograniczeń w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw.
- Druga uchwała wyznacza kierunki działania dla prezydent Łodzi w zakresie poprawy jakości powietrza poprzez walkę z niską emisją.
- Trzecia uchwała to projekt prezydencki w sprawie określenia zasad udzielania dotacji celowych z budżetu Łodzi na przedsięwzięcia służące ochronie powietrza, trybu postępowania w sprawie ich udzielania i sposobu rozliczania. Dofinansowywane będą zmiany ogrzewania opartego na paliwie stałym, które powoduje największą emisyjność, na proekologiczne - chodzi o podłączenie do sieci cieplnej lub wymianę na ogrzewanie gazowe. O dotację, w wysokości do 75 proc. kosztów koniecznych, będą mogły ubiegać się osoby fizyczne, wspólnoty mieszkaniowe lub osoby prawne. Miasto chce na ten cel przeznaczyć 3 mln zł.
11 stycznia br. Rada Miejska zwróciła się do Związku Miast Polskich o wystąpienie do rządu o podjęcie inicjatywy przygotowania i realizacji kompleksowej polityki wsparcia samorządów w walce z niską emisją. Jest to proces wieloletni i niezwykle kosztowny. Działania na rzecz poprawy i osiągnięcia stanu jakości powietrza zgodnego z wymaganiami prawa zapisano także w przyjętym przez Radę w 2015 r. Planie Gospodarki Niskoemisyjnej.
Radni wszystkich opcji byli zdania, że trzy uchwały przyjęte 22 marca br. są niezbędne. Kamil Jeziorski i Włodzimierz Tomaszewski zauważyli, że w kwestii przyłączenia łódzkich budynków do sieci cieplnej jest jeszcze wiele do zrobienia. W Krakowie udało się do niej podłączyć nawet Wawel.
Mateusz Walasek zaznaczył, że kompetencje samorządu w walce ze smogiem są niestety ograniczone.
Marta Wandzel przestrzegała, że przeznaczenie na ten cel 3 mln zł jest niewystarczające. Budżet na to zadanie w Krakowie wynosi 100 mln zł, a w Szczecinie - 49 mln zł.
Urszula Niziołek-Janiak zadeklarowała, że podejmie działania na rzecz zwiększenia środków na ten cel w łódzkim budżecie po opracowaniu przez specjalny zespół pilotażowego programu walki ze smogiem.
Anna Lucińska dodała, że zanieczyszczanie przez łodzian powietrza wynika m.in. z biedy, dlatego też trzeba ten problem uwzględnić przy tworzeniu miejskiego programu walki z niską emisją.
Małgorzata Moskwa-Wodnicka chce także postawić na edukację społeczeństwa.
Główną przyczyną zanieczyszczenia łódzkiego powietrza jest tzw. niska emisja, czyli spaliny pochodzące z kotłów i pieców na paliwa stałe w gospodarstwach domowych. Łodzianie często palą w przestarzałych, nieekologicznych piecach węglem niskiej jakości lub śmieciami.