Monika Malinowska-Olszowy, radna Rady Miejskiej w Łodzi: - Telewizję Polską oddział Łódź prosiliśmy o udostępnienie audytu, który był przeprowadzony po dymisji dyrektora i do tej pory takiego audytu nie otrzymaliśmy, mimo wystąpienia o dostęp do publicznej informacji. Chcielibyśmy w związku z tym dowiedzieć się, dlaczego taka informacja nie została udzielona. To już jest czas na to, żeby złożyć skargę do sądu administracyjnego.
Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: - W związku z tym, że nie został dotrzymany 14 dniowy termin odpowiedzi na dostęp do informacji publicznej, dzisiaj skierujemy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi skargę na bezczynność organu, jakim jest Telewizja Polska Oddział Łódzki, powołując się oczywiście na art. 61 Konstytucji, ale także na zapis ustawy o dostępie do informacji publicznej. Będziemy żądali po pierwsze informacji, jakie są wyniki tego audytu, a wiemy przecież, że w tle tego audytu i zmian personalnych, które nastąpiły w Telewizji Polskiej, między innymi wymiana dyrektora Błażeja Konica na osobę, która została przysłana z Warszawy, były brutalna walka polityczna, haki. Tutaj pani baronowa Janina Goss pojawiała się także w tle. Więc my domagamy się jako obywatele dostępu do informacji publicznej, która jest zagwarantowana prawem i ustawą, a tego nie możemy utrzymać. Minęło półtora miesiąca, dłużej nie będziemy czekali. 28 listopada była konferencja, następnie została wysłany list do Telewizji Polskiej. 8 grudnia to pismo zostało odebrane. Do dzisiaj mamy do czynienia z bezczynnością Telewizji Polskiej.
Agnieszka Wieteska, radna Rady Miejskiej w Łodzi - Instytucje publiczne, a niewątpliwie taką jest Telewizja Polska, mają obowiązek, obowiązek prawny odpowiedzieć na zapytania obywateli o dostęp do informacji publicznej. I na tą odpowiedź mają 14 dni. TVP Łódź niestety nie dotrzymała tego terminu. Zastanawiamy się jako radni, czy telewizja ma coś do ukrycia, Czy ten raport jest na tyle niekorzystny dla telewizji i przedstawia ją w tak złym świetle, że po prostu nie chcą tej informacji przedstawić mieszkańcom Łodzi? Dlatego kierujemy sprawę do sądu, aby ta odpowiedź została nam udzielona.