Przygotowali projekt uchwały w sprawie nadania nazwy Ronalda Reagana ulicy Franklina Delano Roosevelta. Dokument trafił pod obrady Komisji Kultury.
- Roosevelt miał swoje niewątpliwe osiągnięcia z punktu widzenia Stanów Zjednoczonych, ale nie za to go kochamy. W Jałcie zachował się tak, jak się zachował. Nawet nie próbował osiągnąć czegokolwiek więcej z punktu widzenia Polski i nas sprzedał. Moim zdaniem ta zmiana jest jak najbardziej potrzeba – podkreślił na posiedzeniu komisji radny PiS Bartłomiej – Dyba Bojarski.
W projekcie uchwały radni PiS podkreślili m. in., że „Ronald Reagan silnie wspierał Polaków w dążeniu do obalenia komunizmu poprzez pomoc dla opozycjonistów, zdecydowaną reakcję wobec represji stanu wojennego, wreszcie poprzez przeciwstawienie się „imperium zła”, jak nazwał w 1983r. komunistyczną Rosję. Twarda polityka Reagana wobec ZSRR (zwłaszcza poprzez narzucony wyścig zbrojeń określony mianem „Gwiezdnych wojen”) wymusiła zmianę ustrojową w bloku wschodnim zapoczątkowaną na szczycie politycznym Reagan – Gorbaczow w Reykjaviku. Otwarło to drogę do Okrągłego Stołu w Polsce.”
Przewodniczący Klubu Radnych SLD Sylwester Pawłowski przypomniał, że IPN nie zakwestionował nazwy ul. Roosevelta.
- Dla USA nie będzie zrozumiałe, dlaczego tak żonglujemy nazwami i zamieniamy jednego prezydenta na drugiego – powiedział przewodniczący.
Komisja Kultury negatywnie oceniła propozycję zmiany nazwy ulicy Franklina Delano Roosevelta. 3 radnych głosowało „za”, 8 było „przeciw”.