Mateusz Walasek, radny Rady Miejskiej w Łodzi: – Rząd już na piśmie potwierdza brak woli budowy dojazdu do Łodzi z węzła Teofilów. Prezydent Hanna Zdanowska wysłała do rządu pismo, w którym domagała się jasnego stanowiska w kwestii budowy tego zjazdu. W tym piśmie potwierdzając również wolę Łodzi względem budowy ul. Szczecińskiej o podwyższonym standardzie, tak żeby gotowy był dojazd do tego węzła i jednocześnie przypominając o porozumieniu z 2005 r., które wskazywało, że taki zjazd zostanie zbudowany.
Mateusz Walasek, radny Rady Miejskiej w Łodzi: – Ku naszemu oburzeniu, ministerstwo odpowiedziało w postaci odmowy, tłumacząc to tym, że rzekomo mają być zwiększone korki, gdyby zbudowano to połączenie do Łodzi. Jest to tłumaczenie urągające logice, dlatego że, jeśli cały ten ruch ruszy od Aleksandrowa, to okaże się, że korki będą dwa razy większe, bo ten ruch, który rozłożyłby się między Łódź a Aleksandrów, trafi tylko do Aleksandrowa.
Mateusz Walasek, radny Rady Miejskiej w Łodzi: – Co więcej, oczekiwanie, aby Łódź, na mocy jakiegoś porozumienia, zbudowała dojazd do węzła, jest o tyle dziwne, że w przypadku żadnej miejscowości nie oczekiwano budowy poza jej granicami, a Łódź jasno deklaruje, że do swojej granicy jest ten dojazd w stanie doprowadzić.
Emilia Susniło-Gruszka, radna Rady Miejskiej w Łodzi: – My, jako radni, ale, przede wszystkim, mieszkańcy Łodzi, chcielibyśmy podkreślić, jak bardzo jesteśmy oburzeni i zasmuceni decyzją rządu, aby nie budować łącznika między węzłem na trasie S14 i ul. Szczecińską. Jest to inwestycja bardzo potrzebna mieszkańcom Teofilowa i okolicznych osiedli. Nie zmienia się reguł w trakcie gry – umowa była taka, że, jeżeli Łódź zadeklaruje gotowość wyremontowania ul. Szczecińskiej, to wtedy rząd wybuduje ten łącznik. Niestety, rząd zmienił zdanie.
Emilia Susniło-Gruszka, radna Rady Miejskiej w Łodzi: – Ta odpowiedź jasno pokazuje, jak często deklaracje PiS-u są bez pokrycia i jak często rząd lekceważy mieszkańców i ich potrzeby.