Rządowa paranoja

Łódzkie żłobki z pismami o ograniczeniach dostaw gazu.

2 zdjęcia
ZOBACZ
ZDJĘCIA (2)

Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: - Wpłynęło do nas pismo od Polskiej Spółki Gazownictwa o zaskakującej treści dotyczącej wprowadzenia ograniczeń w dostawach gazu dla 32 żłobków na terenie naszego miasta. Istnieje realne zagrożenie odłączenia placówek od dostaw tego surowca. 28 żłobków korzysta z gazu, a cztery są nim ogrzewane. Te miejsca mogą być wyłączone z użytkowania. W piśmie czytamy: „Państwa przedsiębiorstwo zostało zakwalifikowane do kategorii odbiorców  podlegających ograniczeniom w 12 stopniu zasilania. Oznacza to, że w przypadku wprowadzenia ograniczeń w poborze gazu ziemnego i ogłoszenia 12 stopnia zasilania, Państwa dopuszczalny pobór gazu ziemnego będzie odpowiadał zerowej godzinowej i dobowej ilości gazu ziemnego, pobieranej w danym punkcie wyjścia z systemu gazowego”.

Oznacza to, że żłobki, ale także przedszkola, szkoły czy szpitale, mogą zostać odcięte od dostaw gazu. Wówczas te obiekty zostaną wyłączone z użytkowania. Dziećmi nie będzie miał się kto zaopiekować. Takie pisma zostały wysłane najprawdopodobniej do placówek na terenie całej Polski. W Polskiej Spółce Gazownictwa musi panować totalny bałagan. Obiekty, o których mówimy, są zakwalifikowane jako obiekty wrażliwe i nie dotyczy ich ograniczenie w dostawach gazu.

Marcin Hencz, radny Rady Miejskiej w Łodzi: - Urząd Miasta Łodzi odwołuje się od tej decyzji. Jest taka furtka, dzięki której te obiekty będą zabezpieczone. Jednakże sama konstrukcja w stylu: „musisz odpowiedzieć na pismo, bo jeśli nie, to możesz być pozbawiony dostaw gazu” jest dziwna i nawiązuje do czasów komuny. Jest wiele samorządów i jednostek prywatnych, które mogą nie zrozumieć charakteru tego pisma. Gdyby nie funkcjonowały żłobki, to rodzice dzieci nie będą mogli pójść do pracy. Takie zawiadomienia świadczą o ogromnym chaosie.

Krzysztof Makowski, radny Rady Miejskiej w Łodzi: - Można powiedzieć, że takie pismo jest przykładem dalszej niestabilności energetycznej i paliwowej, jaka czeka nas w roku 2023. Po raz kolejny pytamy się, gdzie jest prezes Urzędu Regulacji Energetyki? Nie potrafi zapanować nad tym, co się dzieje w naszym kraju. Nie interweniuje i nie kontroluje niczego. Stał się jedynie długopisem Sasina, który tylko podpisuje pomysły rządu PiS. Łódź nadal nie ma podpisanej umowy na dostawę prądu w 2023 roku. Jeżeli ktoś nie odpowie na pismo od Polskiej Spółki Gazownictwa, to może zostać bez gazu i ogrzewania. Po raz kolejny apelujemy do premiera, aby rozwiązał Urząd Regulacji Energetyki lub zaczął go kontrolować, żeby działał zgodnie ze swoim powołaniem.

Polecane aktualności

„Łódź poprzez wieki. Historia miasta”. Premiera IV tomu monografii Łodzi, przygotowanej na 600-lecie nadania praw miejskich

Tomasz Walczak / BRP

W piątek, 19 lipca w Sali Lustrzanej Muzeum Miasta Łodzi odbyła się oficjalna premiera tomu IV… więcej

Pamięci lotnika-bohatera. 84. rocznica bitwy o Anglię.

Katarzyna Zielińska / Oddział Dziedzictwa Łodzi

10 lipca 1940 r. rozpoczęła się trwająca kilka miesięcy bitwa o Anglię. W Łodzi upamiętniono… więcej

100-lecie powołania Świętej Faustyny, patronki Łodzi. W parku „Wenecja” zorganizowano jubileuszową zabawę

Tomasz Walczak / BRP

29 czerwca 1924 roku podczas jednej z zabaw plenerowych w ówczesnym parku Wenecja w Łodzi Helena… więcej

Czwartki na Wesoło

Robert Kowalczyk / MOPS

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi serdecznie zaprasza dzieci wraz z opiekunami na… więcej

Łódź poprzez wieki. Już niebawem premiera III tomu monografii naszego miasta

Tomasz Walczak / BRP

20 czerwca na rynku wydawniczym ukaże się III tom monografii Łodzi „Łódź poprzez wieki. Historia… więcej

Kontakt