Przypomnijmy, w 2016 r., na wniosek łódzkiego posła PO Cezarego Grabarczyka, została wprowadzona poprawka do budżetu krajowego na poziomie 20 mln zł, która miała rozwiązać problemy opieki hospicyjnej m.in. w Łodzi.
- Niestety, rząd PiS stwierdził, że nie chce tych pieniędzy przeznaczyć na hospicja. Ostatecznie zostały one zmarnowane. Ale wcześniej rząd próbował jeszcze przesunąć je na fundusz kościelny - tak, by sfinansować z niego składki emerytalne dla księży. Dlatego dziś apeluję jako łódzki samorządowiec: rządzie, przeznacz takie środki, by w Łodzi mogło powstać w końcu stacjonarne hospicjum - mówi Adam Wieczorek.
Łukasz Magin, radny i rzecznik prasowy klubu radnych PiS Rady Miejskiej w Łodzi uważa natomiast, że: - radny Wieczorek doskonale wie, że nie ma prawnych możliwości przekazania rządowego wsparcia na rzecz prywatnej fundacji, która chce w Łodzi uruchomić hospicjum stacjonarne. Nic się w tej sprawie nie zmieniło od czasu, kiedy na wniosek parlamentarzystów z PO zapisano w budżecie państwa na 2017 rok 20 milinów złotych na łódzkie hospicja. Środków tych nie można było legalnie na taki cel wydatkować. To, co dziś uprawiają politycy PO, to tania propaganda żerująca na ludzkim cierpieniu.