Miasto na ten cel zarezerwowało w przyszłorocznym budżecie 450 tys. zł.
- Dwa miesiące przed imprezą zostaliśmy pozostawieni na lodzie. Taką imprezę przygotowuje się dużo wcześniej. Wycofanie tak znaczącego sponsoringu w ostatniej chwili jest naszym zdanie niepoważne. Należy zastanowić się, dlaczego spółki skarbu państwa wycofują się ze sponsorowania polskiego sportu. Odpowiedź jest prosta – środki, które szły na wspieranie wydarzeń tego typu, muszą trafić do Polskiej Fundacji Narodowej. Składka, którą Orlen musi uiścić na słynne czarno – białe bilbordy szkalujące sędziów, to 7 mln zł rocznie – mówił radny PO Bartosz Domaszewicz.
Międzynarodowy mityng lekkoatletyczny, jak zauważyli radni, ma odbyć się w kolejnym roku.
- Nie ma żadnych dowodów na to, że rząd dba o Łódź. Jest wręcz przeciwnie. Te zapewnienia posłów PiS i rządu są naszym zdaniem tylko propagandą, która ma zamydlić oczy łodzianom. Każde rządowe działanie wyklucza nasze miasto z możliwości rozwoju – dodała Monika Malinowska Olszowy.
Tegoroczny łódzki miting Orlen Cup zorganizowany w Atlas Arenie miał status European Athletics Indoor Permit, najwyższy w europejskim kalendarzu halowym. Łodzianie mogli oglądać zmagania mistrzów sportu z różnych krajów. Obejrzało je blisko 8 tys. osób.