- Wszyscy, dla których serca biją dla tej strony Łodzi cieszą się już od jakiegoś czasu. Najpierw jednak wykonali ten szczególny gest, czyli pisali, dzwonili, przychodzili i prosili o jedno – żeby jeszcze przed zakończeniem budowy to szczególne miejsce w naszej historii miało też swojego szczególnego patrona. Patrona, który niewątpliwie jest ikoną sportowej Łodzi. Patrona olimpijczyka, mającego wiele talentów sportowych, który w 1958 roku doprowadził drużynę piłkarską do mistrzostwa Polski. Patrona, który pomimo wszystkich swoich wielkich cech był i pozostał bardzo skromnym człowiekiem. Dlatego bardzo miło jest mi ogłosić, że 24 maja podpisałam zarządzenie, że stadion przy al. Unii będzie nosił imię Władysława Króla. Osoby, która niewątpliwie jest ikoną Łodzi, ale też ideałem, do którego chciałabym, żeby dążyli również piłkarze ŁKS – powiedziała prezydent Łodzi.
- Może się zdarzyć, że przestanę być kiedyś klubowi potrzebny, ale ełkaesiakiem nie przestanę być nigdy. Za bardzo wrosłem tu korzeniami, za bardzo jestem przesiąknięty ŁKS-em, żebym sobie mógł na to pozwolić – to z kolei słowa Władysława Króla, który odszedł od nas w roku 1991. Jego imię znajdzie się teraz na frontowej elewacji południowej trybuny stadionu przy al. Unii Lubelskiej 2.
Więcej o Władysławie Królu można przeczytać tutaj.