Podstawowym założeniem wszystkich programów rezydencji artystycznych – w skrócie AIR (ang. Artist In Residence) jest wymiana twórcza – w zamian za komfort pracy, twórca kreuje pracę site specific, ofiarowuje swoje dzieło, organizuje wystawę, warsztaty. Ich podstawowym celem jest nawiązanie dialogu z artystą innej kultury oraz promocja konkretnego miejsca. Na całym świecie funkcjonuje kilkaset takich programów, najsłynniejsze placówki rezydencjonalne znajdują się w ojczyźnie tej koncepcji – Stanach Zjednoczonych, w tym np. kolonia artystyczna – Woodstock Byrdcliffe Guild. W Polsce istnieje kilkadziesiąt programów rezydencji artystycznych, które .różnią się m.in: formą, czasem pobytu, sposobem naboru, przeznaczanymi środkami. Jedne działają przy instytucjach kultury, inne przy organizacjach pozarządowych, jeszcze inne z inicjatywy prywatnej. Takie programy prowadzą m.in. gdańskie CSW Łaźnia, poznańskie CK Zamek, sopocka Zatoka Sztuki, a także samorządy – np. warszawski czy wrocławski. Teraz do tego grona dołącza Łódź
- Specyfika naszego programu to przyświecająca mu idea łączenia różnych podmiotów zaangażowanych w działalność kulturalną: od indywidualnych twórców, przez organizacje pozarządowe po miejskie instytucje kultury. Dlatego nasz program zakłada, że operatorem rezydencji będzie wyłoniona w konkursie organizacja pozarządowa, zapraszająca indywidualnych artystów na jednomiesięczne pobyty w Łodzi i podejmująca w ramach programu współpracę z miejskimi instytucjami kultury, co jest wymogiem konkursowym. Na pierwszą pilotażową edycję przeznaczyliśmy 50.ooo zł. Jeśli, w co nie wątpię, program okaże się sukcesem, będziemy myśleć o zwiększeniu puli tych środków – mówi wiceprezydent miasta, Krzysztof Piątkowski.
Drugim założeniem programu jest łączenie przez gospodarza rezydencji działań twórczych z edukacyjnymi. Gwarantuje to konkursowy wymóg organizacji jednego wydarzenia naukowego – konferencji bądź seminarium - mającego na celu: inaugurację programu, prezentację twórczej roli zjawiska rezydencji artystycznych, popularyzację i prezentację najlepszych przykładów instytucji lub innych podmiotów prowadzących takie programy, prezentację twórców odbywających pobyty rezydencyjce oraz integrację środowiska kulturotwórczego Łodzi..
Operator programu zobowiązany jest zapewnić zaproszonym artystom wsparcie merytoryczne i organizacyjne, a także miejsce i narzędzia pracy.
- Adresujemy rezydencje do artystów reprezentujących bardzo różne dziedziny twórczości: od sztuk wizualnych, przez muzykę, sound art, taniec i performance, po literaturę, architekturę i film. Projekt nie ogranicza się do mieszkańców Polski, jest jak najbardziej otwarty na artystów zagranicznych o udokumentowanym dorobku. Rezultatem rezydencji powinno być powstanie nowego dzieła, wydarzenia lub działania artystycznego opartego na oryginalnym pomyśle, wymianie wiedzy, doświadczeń lub praktyk – wyjaśnia Monika Ptasińska z Wydziału Kultury UMŁ.
Liczymy na to, że program będzie kolejnym narzędziem efektywnej promocji miasta, a jednocześnie sprawi, że łódzka kultura i przestrzeń wzbogacą się o dzieła równie charakterystyczne i wartościowe jak Pasaż Róży – dodaje wiceprezydent Piątkowski.