- Odwiedzimy miejsca przebywania osób bezdomnych, w tym pustostany, samochody czy namioty, w których koczują ludzie. Otrzymają oni od nas koce, ciepłą herbatę i co najważniejsze, będą mogli skorzystać z pomocy lekarza i ratowników medycznych - powiedziała Joanna Chruściel, Naczelnik Oddziału Prewencji Straży Miejskiej w Łodzi.
- Z doktorem Maciejem Klocem współpracujemy już od wielu lat w zakresie różnych zabezpieczeń i transportów. Pan doktor będzie wykonywał pełne badania lekarskie, a nasi ratownicy rutynowe czynności, czyli pomiary akcji serca, EKG, ciśnienia. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, założone zostaną opatrunki czy zabezpieczone odmrożenia. Niestety bardzo często stan zdrowia takich osób jest nie najlepszy, a one same odmawiają pomocy. Jeśli okaże się, że będą one wymagały hospitalizacji, zawieziemy chorych do odpowiedniej placówki - powiedział Piotr Sułkowski z firmy TRANS-MED.
- Jednorazowo pojedziemy do około 10-15 wytypowanych przez nas lokalizacji. Wejdziemy do nich w pełnym zabezpieczeniu sanitarnym. Akcja, którą dziś zaczynamy jest niejako kontynuacją tzw. nocnej straży, czyli również przeprowadzaniu badań, dostarczeniu bezdomnym okryć czy ciepłej herbaty. Wówczas działaliśmy przy specjalnie przeznaczonym do tego autobusie. Teraz chcemy trafić też do osób, które nie korzystały z tej formy pomocy – dodał Rafał Ogrodowczyk, funkcjonariusz Straży Miejskiej w Łodzi z tytułem ratownika.
Straż Miejska w Łodzi od lat organizuje akcje wsparcia, w tym m.in. Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, współpracę z domami dziecka czy wspomnianą „nocną straż”. Nieustająco trwa też zbiórka odzieży, koców czy kołder, które później przekazywane są dla najbardziej potrzebujących. Tego typu rzeczy można przynieść do każdej placówki Straży Miejskiej.
