Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: – Każdego roku musimy zwracać uwagę na to, że prawa dziecka nie są przestrzegane, są łamane i deptane. Widzimy, że jak wiele jeszcze jest jeszcze do zrobienia i chcemy w Łodzi podkreślić, jak ważne są prawa dziecka. Dlatego jako Rada Miejska wychodzimy z inicjatywą, aby nazwać skwer nazwą praw dziecka. Jest to skwer w obszarze ulic Włókniarzy, Żubardzkiej i Inowrocławskiej. Chcemy pokazać, że każde dziecko ma prawo do nauki, do rodziny. Każde dziecko ma prawa, które przysługują mu i są niezbywalne. Oczywiście przyjęcie przez ONZ konwencji, która mówi o tych prawach, było punktem wyjścia do ich przestrzegania. Wiemy o narastających problemach psychicznych dzieci i młodzieży, dla których nie ma odpowiednich terapii. Wiemy o tym, że na świecie dzieci stają się ofiarami wojny, stają się ofiarami przemocy w rodzinie, ale także przemocy rówieśniczej. Stają się obiektami przemocy, także seksualnej. Są wykorzystywane w pracy. I na to wszystko należy zwracać uwagę. I nawet jeżeli założyli byśmy, że w Polsce ten problem jest o wiele w mniejszej skali niż w innych rejonach tego świata, to jednak takie miejsce właśnie jak Skwer Praw Dziecka powinien się znajdować w naszym mieście. Jest tylko jedno miasto w Polsce, które zwróciło na to uwagę. Jest to Nysa. W tym dniu, dokładnie w rocznicę przyjęcia przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Międzynarodowej Konwencji Praw Dziecka, chcemy powiedzieć bardzo wyraźnie Łódź stoi po stronie praw dzieci i chcemy w ten symboliczny sposób rozpocząć ten proces, a także zachęcić inne miasta w Polsce.
Janek Gawroński, Fundacja Autism Team: – Oczywiście skwer będzie upamiętniać te dzieci, które zostały m. in. pokrzywdzone poprzez przemoc systemową w systemie oświaty i zwracać uwagę na dyskryminację dzieci i młodzieży w spektrum autyzmu i niepełnosprawnościami sprzężonymi przez punktową ocenę zachowania w szkołach. W ostatnim czasie radni uchwalili w Łodzi strefę wolną od punktowej oceny zachowania i barier sensorycznych. Już mamy pierwsze bardzo dobre efekty, szkoły podejmują działania. Chcemy, by głos dzieci i młodzieży, w tym dzieci, a w szczególności dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami sprzężonymi, był słyszalny. Dla mnie ten dzień jest bardzo ważny. Chciałbym podziękować nauczycielce z Łodzi, Marcie Szymczyk, znanej w sieci jako Nieszablonowa Pedagożka, której dzisiaj nie ma z nami, ale jest duchem z nami i wspiera inicjatywę od samego początku. Będziemy pokazywać Łódź jako przykład, jako wzór na całą Polskę, który propaguje prawa dziecka. W Łodzi głos dzieci i młodzieży jest słyszalny. Bardzo dziękuję Państwu Radnym, Urzędowi Miasta, Pani Pełnomocniczce. Mamy nadzieję, że tak już będzie dalej.
Agata Kobylińska, Pełnomocniczka Prezydenta Miasta Łodzi ds. Dzieci i Młodzieży: – Konwencja o Prawach Dziecka jest sukcesem Polski, bo to Polska wyszła kilka lat temu z tą inicjatywą. Jako Polska mamy się czym pochwalić. I to, że właśnie dzisiaj mówimy o tym, że Skwer Praw Dziecka powstanie jest dla mnie bardzo ważnym i wielkim wyróżnieniem, bo dosłownie kilka miesięcy temu, w wakacje, przedstawiciele Fundacji Autism Team przyszli do mnie z inicjatywą, żebyśmy taki skwer stworzyli. Wielkie podziękowania dla Rady Miejskiej, że ten pomysł wydał się ważnym Państwu radnym. Jako Łódź stawiamy na dzieci i też chcę, żebyśmy mieli tę świadomość, że głos młodzieży jest w naszym mieście słyszalny, że są skuteczni, ale potrzebują nas dorosłych, żeby pewne rzeczy i pomysły realizować. I po to tutaj dla nich jesteśmy.
Agnieszka Wieteska, radna Rady Miejskiej w Łodzi: – Trzy lata temu z mojej inicjatywy udało się w Łodzi nazwać jeden z zieleńców Skwerem Praw Kobiet i Skwer Praw Dziecka jest kontynuacją tamtego pomysłu. Bardzo cieszymy się jako radni, że taka inicjatywa powstała. Jako członkini Komisji Kultury mogę powiedzieć, że wiemy już, że wszyscy radni, którzy są w komisji kultury, pozytywnie zaopiniują ten projekt w momencie, kiedy zostanie on nam przedłożony. Projekt uchwały ma trafić na sesję Rady Miejskiej 6 grudnia i mamy nadzieję, że wszyscy radni ponad podziałami poprą ten wniosek. Ponad 2 tysiące dzieci, zgodnie z informacją podaną przez Wojewódzką Komendę Policji targnęło się na swoje życie. To znaczy, że my jako dorośli w tych ponad dwóch tysiącach przypadków zawiedliśmy te dzieci. Nie spełniliśmy ich oczekiwań, nie dostrzegaliśmy ich praw. Dlatego tak ważny jest ten skwer, żeby przypominać o tym, że dzieci są ważne. Dzieci mają swoje prawa i my jako dorośli musimy je przestrzegać. Musimy te dzieci wspierać w ich prawach, bo one same sobie bez naszej pomocy nie poradzą.