- Łódź wydała bardzo dużo pieniędzy na walkę z COVID-19. Zakupiliśmy wymazobusa, utworzyliśmy punkty pobierania wymazów z nosogardzieli. Rzecznik wojewody stwierdził, że działania miasta są niekompetentne. Udowodnię absurd tych słów.
Koszty związane z przeciwdziałaniem skutkom pandemii w szkołach i placówkach oświatowych wynoszą około 706 tys. zł. Przedszkola – 352 tys. zł, a poradnie, „Orliki” CUWO – 58 tys. zł.
Zakup środków odkażających i ochronnych przez Wydział Edukacji wyniósł prawie 300 tys. zł.
200 tys. zł z Miejskich Żłobków zostało wydanych na około 13 tys. posiłków dla osób niesamodzielnych.
200 tys. zł przeznaczono na usługę transportową w celu dostarczenia posiłków.
260 tys. zł wyłożono na przygotowanie przedszkoli i żłobków do przyjęcia dzieci.
553 tys. zł rozdysponowano na przeprowadzenie badań przesiewowych pracowników żłobków (590 osób) i przedszkoli (2900 osób).
Z budżetu miasta Łodzi wydano już około 25 mln zł na walkę z koronawirusem.
Prezydent Hanna Zdanowska pisała pisma do wojewody łódzkiego z prośbą o wsparcie finansowe, nie otrzymała jakiejkolwiek odpowiedzi. Miasto nie otrzymało żadnych pieniędzy – dodał przewodniczący Marcin Gołaszewski.
- Budżet miasta na zarządzenie kryzysowe miał przeznaczone 10 mln zł, a zostało wydanych 25 mln zł – poinformował Tomasz Kacprzak, przewodniczący Komisji Ładu Społeczno-Prawnego.
- 15 mln zł zostało przesunięte z innych zadań. Przekazaliśmy także 700 tys. zł na zabezpieczenie domów pomocy społecznej, ponieważ są to miejsca najbardziej narażone na zakażenie. Pandemia jeszcze się nie skończyła, nadal trwa. Liczy na pomoc finansową wojewody. Każda kwota, przekazana z budżetu centralnego, miałaby ogromne znaczenie. To może być: 15 mln, 10 mln, a nawet 5 mln. Zgodnie z ustawodawstwem za bezpieczeństwo na terenie województwa odpowiada wojewoda łódzki. Tymczasem wojewoda nie zrobił nic, żeby zagwarantować mieszkańcom bezpieczeństwo. Łódź cały czas wydaje pieniądze kosztem innych działań. Dziś pytamy wojewodę, kiedy i jakie pieniądze trafią do naszego miasta? – pytał przewodniczący Tomasz Kacprzak.
