Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: Rada Miejska w Łodzi podjęła uchwałę w sprawie naruszenia prawa równości oraz zasad współżycia społecznego i sprawiedliwości społecznej przez Ministra Edukacji. 16. Lutego wpłynęło pismo od Wojewody Łódzkiego, który poinformował o tym, że wszczął postępowanie w sprawie uchylenia podjętej przez nas decyzji. My w tej uchwale, poza radnymi Prawa i Sprawiedliwości potępiliśmy nieprecyzyjny i uznaniowy system rozdziału środków publicznych. Nie jest to pierwsza sytuacja, w której wojewoda staje po stronie swoich kolegów. Rok temu Rada Miejska wydała uchwałę, w której potępiła radnego Radosława Marca za oszczerstwa rzucane w kierunku Prezydent Miasta Hanny Zdanowskiej. Ta uchwała została uchylona przez wojewodę. Przypuszczam, że podobnie będzie z tą uchwałą, ale chcemy jasno powiedzieć. Wysłaliśmy ją do Rzecznika Praw Obywatelskich. My jako radni będziemy zawsze stali po stronie interesu dzieci.
Krzysztof Makowski, przewodniczący Komisji Edukacji Rady Miejskiej w Łodzi: Jako autor projektu uchwały oraz były wojewoda jestem zaskoczony tym postępowaniem, które z urzędu wszczął Wojewoda Łódzki. Nie rozumiem tego, ponieważ ta uchwała jasno i wyraźnie wyraża nasze intencje. Wystąpiliśmy do Rzecznika Praw Obywatelskich w taki sam sposób, w jaki może wystąpić każdy obywatel, jeżeli uważa, że prawo zostało naruszone. Wypowiedz Ministra Edukacji była jednoznaczna. Powiedział, że rozdzielił pieniądze pomiędzy organizacje jemu bliskie natomiast nie będzie przekazywać funduszy organizacjom „lewackim”. Nie rozumiemy tego postępowania. Jest to kolejny przykład ochrony ministra, który próbuje rozdawać pieniądze publiczne.
Małgorzat Bartosiak–Sikorzyńska, radna Rady Miejskiej w Łodzi, nauczyciel w XXVI LO: Rada Miejska słusznie podjęła uchwałę kierując się do Rzecznika Praw Obywatelskich, aby pomógł polskim dzieciom. Nie rozumiem decyzji wojewody, która świadczy o tym, że nie dba on o młodych Łodzian. W tamtym roku mieliśmy ponad 2 tys. prób samobójczych wśród dzieci. To był drastyczny wzrost. Warto zastanowić się co było przyczyną takiego stanu rzeczy. Młodzi ludzie nie mają gdzie udać się po pomoc, a pan wojewoda zamiast wspierać najmłodsze pokolenie wspiera swojego ministra. Panie wojewodo. Pomyśl o łódzkich dzieciach i młodzieży oraz postaraj się oto, żeby kondycja tej młodzieży była jak najlepsza dla naszego wspólnego dobra.
