- Najistotniejsze jest bezpieczeństwo pasażerów, a także kierowców, którzy ponoszą odpowiedzialność za różne sytuacje w trakcie podróży. Rower musi być przymocowany w pojeździe tak, aby nie mógł się przemieszczać. Ponadto osoba, która go przewozi, musi cały czas przy nim stać. Należy wspomnieć o pierwszeństwie przemieszczania się w środkach komunikacji miejskiej. Gdy do autobusu wsiada osoba na wózku inwalidzkim lud rodzic z dzieckiem w wózku dziecięcym, a w środku stoi już rower, to właściciel roweru musi opuścić pojazd, aby zrobić miejsce wsiadającym osobom. Chcemy zrealizować wytyczne, które funkcjonują już w innych miastach Polski, na przykład Warszawie, Poznaniu, Gdańsku. Przez ostatnie trzy tygodnie zespół, złożony z radnych oraz przedstawicieli MPK, starał się wypracować zasady satysfakcjonujące wszystkie osoby podróżujące komunikacją miejską w Łodzi – dodał przewodniczący Krzysztof Makowski.
- Miejsca do przewozu rowerów będą oznakowane na zewnątrz i wewnątrz autobusów – podkreśliła Marta Przywara, radna Rady Miejskiej.
- Symbolem jest ten sam piktogram, który obecnie stosuje się w pojazdach. Pojawi się jednak więcej oznaczeń. MPK i ZDiT zapewniają, że podejmą działania, aby pasażerowie mogli dowiadywać się dzięki aplikacjom internetowym WatchLine Lodz i myBus, czy w pojeździe zbliżającym się do przystanku można przewozić rower – dodała radna Marta Przywara.
- Od ośmiu lat można w Łodzi przewozić rowery w autobusach – powiedział Marcin Hencz, wiceprzewodniczący Komisji Transportu i Ruchu Drogowego.
- Zależy nam, żeby wprowadzić regulacje doprecyzowujące przewóz rowerów. Nowe przepisy precyzują, w jakich pojazdach można przewozić rowery, jak powinien się zachować pasażer przewożący rower oraz zakres jego odpowiedzialności. Wypracowany kompromis satysfakcjonuje wszystkie strony, nie spotkaliśmy się z negatywnymi opiniami. To jest najistotniejsze – stwierdził wiceprzewodniczący Marcin Hencz.